0 Udostępnień

Elektryfikacja samochodów jest w dzisiejszych czasach zjawiskiem globalnym. Nie ma marki, która nie pracowałaby nad elektrycznymi napędami lub wspomagaczami napędu. Ale czy jest to coś nowego? Wielu osobom wydawać się może, że elektryfikacja samochodów osobowych jest zupełnie nowym zjawiskiem. Tak naprawdę pierwsze samochody elektryczne projektowane były już prawie 200 lat temu. Ich historia jest zatem dłuższa niż spalinowych odpowiedników.

Udoskonalone „tradycyjne” silniki wyparły jednak jednostki elektryczne na długie lata, podczas których producenci skupiali się na tworzeniu wyłącznie aut spalinowych. Taki stan rzeczy utrzymywał się w dużej mierze ze względu na lobby naftowych gigantów. Było na tyle silne, że nie dawało koncernom motoryzacyjnym szans na próbę zmiany rzeczywistości. Jednak gdy kwestia ochrony środowiska nabrała rozgłosu i stała się przedmiotem międzynarodowej dyskusji, marki samochodowe od nowa zaczęły pracować nad silnikami elektrycznymi. Dziś branża motoryzacyjna jest mocno ograniczana przez różne legislacje związane z ekologią, m.in normy emisji spalin w Unii Europejskiej. Ich wynikiem jest popularyzacja niegdyś zapomnianych aut elektrycznych oraz również samochodów częściowo zelektryfikowanych, czyli hybryd.

Co zatem zrobić, aby nadążać za rynkowymi trendami? Wybrać auto elektryczne czy hybrydę? Korzystając z naszej wiedzy przedstawimy zalety i wady obu napędów, abyście mogli wydedukować, który z nich bardziej pasuje do Waszych potrzeb.

Elektryki lubią ciszę

Jeśli ktoś lubi ciszę w aucie, to samochód elektryczny zdecydowanie jest dla niego. Praca bezemisyjnego napędu jest niemal bezszelestna. W kabinie pasażerskiej pojazdu z takim silnikiem jest więc znacznie ciszej, niż aucie z silnikiem spalinowym. Brak hałasu nie oznacza jednak, że „elektryki” wolno się rozpędzają. Wręcz przeciwnie, reakcja na gaz w takich autach jest dużo szybsza niż w odpowiednikach z silnikiem benzynowym lub diesla. Sprawia to, że takie samochody są dużo wygodniejsze w użytkowaniu, szczególnie w mieście. Natura silników elektrycznych sprawia, że są bardzo ciche. Jednak ze względu na przyzwyczajenia kierowców i bezpieczeństwo pieszych, producenci decydują się na tworzenie specjalnych ścieżek dźwiękowych. Są one słyszalne zarówno wewnątrz, jak i zewnątrz podczas poruszania się samochodu elektrycznego. Przykład takiego rozwiązania usłyszycie na powyższym filmie.

Niekwestionowaną zaletą aut elektrycznych są niższe koszty ich eksploatacji. Ładując auto z przydomowego gniazdka lub specjalnej domowej instalacji (tzw. wallboxa) zobaczymy dużo niższe rachunki, niż przy tankowaniu benzyny lub oleju napędowego na stacji. Co więcej, samochody elektryczne – ze względu na prostą budowę silnika – nie posiadają wielu podzespołów wymagających cyklicznej wymiany czy regeneracji. Alternator, koło dwumasowe, turbina – tych części nie znajdziemy pod maską „elektryka”, więc nie musimy się martwić ich wymianą. Trzeba również pamiętać o mniejszym, niż w autach spalinowych, zużyciu klocków hamulcowych. Dzieje się tak, ponieważ po odpuszczeniu pedału gazu silnik odzyskuje energię jednocześnie wyhamowując pojazd. Dzięki temu w wielu sytuacjach nawet nie musimy dotykać hamulca.

Czy niewielki zasięg aut elektrycznych to prawdziwy problem?

Auta elektryczne i popularność konkretnych modeli w Polsce
Zasięg nieprzekraczający 300 km najwyraźniej nie stanowi problemu dla kupujących biorąc pod uwagę najpopularniejsze modele elektryczne w Polsce

Jedną z głównych wad elektryków jest ich zasięg. Producenci stale pracują nad jego powiększaniem montując w swoich autach bardziej wydajne baterie o większej pojemności. Niestety, akumulatory przystępnego cenowo auta elektrycznego wystarczą do przejechania maksymalnie 300 kilometrów. Na potrzeby miejskiego użytkowania jest to wartość w zupełności wystarczająca. Jeśli jednak chcielibyśmy wyjechać w dłuższą trasę, wtedy będziemy musieli zaplanować postój na doładowanie baterii.

Polska infrastruktura punktów ładowania wciąż znajduje się w fazie rozwoju, więc na w pełni swobodne długie podróże pojazdami elektrycznymi musimy jeszcze trochę poczekać. Jeśli nawet na naszej trasie znajdują się ładowarki, to czas potrzebny do naładowania baterii może znacząco wydłużyć nasz przejazd. Wspomnieliśmy wcześniej o zasięgu w optymalnych warunkach, problemem są jednak niskie temperatury znacznie zmniejszające możliwości samochodów elektrycznych. Gdy temperatura na zewnątrz schodzi poniżej 10 stopni, bateria może wystarczyć do przejechania 20-30% kilometrów mniej. Odległość, którą zdołamy przejechać naszym autem z napędem elektrycznym, zależy więc nie tylko od nas.

Hybryda, czyli złoty środek

Napędy hybrydowe Toyoty
Hybrydy od lat przyzwyczajają kierowców do korzyści związanych z elektryfikacją pojazdu

Przesiadka do auta w pełni elektrycznego dla niektórych może okazać się zbyt dużą rewolucją w porównaniu do samochodu z konwencjonalnym napędem. W takiej sytuacji proponujemy zainteresować się samochodem hybrydowym. Dlaczego? Krótko mówiąc – hybryda jest znakomitym kompromisem pomiędzy autemspalinowym a elektrykiem. Po pierwsze, pojazdy z napędem hybrydowym (zwłaszcza w w mieście) palą mniej, niż te z silnikiem spalinowym. Niskie spalanie może być osiągane za sprawą dodatkowego silnika elektrycznego wspomagającego jednostkę spalinową przy niższych prędkościach. Dzięki temu wsparciu auto szybciej rusza z miejsca oraz bardziej spontanicznie reaguje na wciśnięcie gazu.

Paradoksalnie, napędy hybrydowe okazują się nieraz mniej skomplikowane w budowie od spalinowych odpowiedników. Wyposażone są w mniejszą ilość potencjalnie problematycznego osprzętu, nie posiadają m.in. alternatora. Co więcej, pomimo tego, że samochody hybrydowe są droższe niż spalinowe, ich cena jest niższa od pojazdów elektrycznych. Argumentem przemawiającym za hybrydami jest także ich rosnąca popularność, na co wskazują tegoroczne statystyki. W pierwszym półroczu w Polsce zostało zakupionych o 37% więcej hybryd, niż w tym samym okresie w 2020 roku. Wiąże się to z coraz większą świadomością użytkowników na temat ich eksploatacji oraz poszerzaniu specjalistycznej wiedzy serwisantów. Jeśli więc chcecie podążać za rozwojem technologicznym, lecz przejście na elektryka wydaje się zbyt rewolucyjne, samochód z napędem hybrydowym jest optymalnym rozwiązaniem.

Uniwersalność hybryd w praktyce

Schemat działania napędu hybrydowego
Schemat przedstawiający działanie tradycyjnego napędu hybrydowego, bez możliwości ładowania baterii z gniazdka

Nie jest jednak tak, że hybrydy to samochody idealne. Przykładowo, niektóre z nich wyposażone są w bezstopniową automatyczną skrzynię biegów, która w prawdzie świetnie spisuje się podczas spokojnej podróży, jednak może okazać się irytująca dla kierowcy preferującego dynamiczny styl jazdy. Przy mocnych przyspieszeniach silnik wchodzi na wysokie obroty stale utrzymywane przez skrzynię. Skutkuje to nieprzyjemnym wyciem pochodzącym z jednostki napędowej.

Niedoskonałości hybrydowego układu napędowego może również uwidocznić częste pokonywanie dłuższych tras. Specyfika pracy układu hybrydowego sprawia, że poruszając ze stałą, dużą prędkością zmuszającą silnik spalinowy do utrzymywania wysokich obrotów, zużycie paliwa rośnie do poziomu porównywalnego lub nawet wyższego niż w „tradycyjnych” odpowiednikach. Uniwersalność aut hybrydowych jest zatem warunkowa i zależy tak naprawdę od konkretnego rodzaju napędu, o których więcej dowiecie się tutaj.


Jeśli jesteście zainteresowani zakupem używanego auta elektrycznego lub hybrydy, lecz obawiacie się późniejszych wysokich kosztów eksploatacji, koniecznie wybierzcie certyfikowany samochód z gwarancją. Bogatą ofertę aut z możliwością darmowej dostawy zdalnej oraz 14-dniowym okresem zwrotu, nie tylko hybrydowych i elektrycznych, znajdziecie w Spotawheel, gdzie ponad 400 aut dostępnych od ręki czeka na nowego właściciela!

0 Udostępnień