SUV z Japonii
0 Udostępnień

Jakie SUV-y z Kraju Kwitnącej Wiśni są godne polecenia? Ile trzeba za nie zapłacić? Sprawdź zestawienie rynkowych przebojów z Japonii.

Japonia to prawdziwe królestwo samochodów typu SUV. To właśnie tamtejsi producenci jako pierwsi zobaczyli potencjał w sprzedawaniu tego typu wozów – niezbyt dużych, z podniesionym prześwitem – na rynku europejskim. Firmy z Niemiec czy Francji dołączyły do wyścigu o klienta sporo później, gdy Toyota czy Honda miały już naprawdę silną pozycję. Ich strata!

SUV-y z Japonii: jakie wybrać?

Oferta rynkowa różnej wielkości modeli jest bardzo duża. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, zależnie od potrzeb, gustu i oczywiście budżetu. Spójrzmy na osiem popularnych, lubianych i godnych polecenia modeli.

1. Toyota RAV4

Toyota RAV4 - SUV z Japonii

To prawdziwa legenda segmentu SUV-ów. Poprzednia generacja modelu była produkowana w latach 2013-2019. Urosła w stosunku do poprzedników i zamiast w klasie kompakt, walczyła już w segmencie aut klasy średniej. Ma ok. 4,6 metra długości. Pod maską RAV4 może pracować silnik benzynowy 2.0 o mocy 151 KM (dobry, choć niezbyt dynamiczny), albo któryś z diesli: 2.0 o mocy 124 KM lub 2.2 o mocy 150 KM. To oszczędne silniki, ale jeśli ktoś szuka prawdziwych oszczędności w mieście, pokocha hybrydę. To najbardziej poszukiwana przez klientów i najwyżej ceniona odmiana. Silnik benzynowy 2.5 współpracuje z motorem elektrycznym, wytwarzając 197 KM. Takie RAV4 jest naprawdę dynamiczne (8,3 s do setki) i niewiele pali. Inne zalety modelu to dobra przestronność we wnętrzu i niezawodność. Ceny: od 55 tysięcy w górę, najtańsze są diesle. Hybrydy potrafią kosztować ponad 100 tysięcy złotych.

2. Toyota C-HR

Toyota C-HR

Kto szuka nieco mniejszego, ale za to ciekawiej stylizowanego samochodu ze stajni Toyoty, powinien zwrócić uwagę na C-HR. Mierzy 4,39 metra i od momentu premiery w 2016 roku zwraca na siebie uwagę wyglądem. „Ceną” za atrakcyjną stylistykę są małe okna w tylnych drzwiach. Pasażerowie nie będą zachwyceni. Oprócz tego, to solidny, wygodny i bezawaryjny samochód. Pod maską: albo benzynowe 1.2 turbo 116 KM, albo hybrydy o mocy 122 lub 184 KM. Diesli w ofercie nie ma. Najpopularniejsza hybryda, czyli ta rozwijająca 122 KM, osiąga 100 km/h w 11 sekund. Kufer tej wersji ma 377 litrów. Mocniejsza hybryda mieści 358 l bagażu. Ile kosztuje kompaktowy SUV Toyoty? Należy przygotować co najmniej 70-75 tysięcy zł.

3. Nissan Juke I

Nissan Juke Nismo RS - sportowy SUV z Japonii

Czas na propozycję, która w momencie swojej rynkowej premiery wzbudziła sporo kontrowersji. Mowa o produkowanym od 2011 roku Nissanie Juke. Choć design tego modelu na początku zbierał jedynie skrajne opinie, po latach okazało się, że eksperymentalna stylistyka wyszła mu na dobre. Samochód sprzedawał się doskonale. Klienci docenili przede wszystkim szeroką gamę silników benzynowych (w ofercie nie było diesli), kompaktowe gabaryty ułatwiające poruszanie się po mieście oraz właśnie charakterystyczny design. Topową odmianą pierwszej generacji Nissana Juke była wersja Nismo RS z 218-konnym silnikiem. Sprint od 0 do 100 km/h zajmuje tej odmianie jedynie 7 sekund. Bardziej przyziemny Juke z początku produkcji z wolnossącym motorem 1.6 o mocy 117 KM to natomiast wydatek około 35 tysięcy złotych.

4. Honda HR-V II

Honda HR-V

Oto konkurent Toyoty C-HR z fabryki Hondy. Druga generacja tego modelu – wyglądająca zresztą zupełnie inaczej od pierwszej – zadebiutowała w 2015 roku i pozostawała w produkcji do 2021 r. Przestronne wnętrze i spory bagażnik (453 l), bardzo precyzyjne prowadzenie, wygoda nawet na wyboistej drodze, a do tego brak problemów z usterkami – oto zalety Hondy HR-V. Coś dla siebie w gamie silników znajdą nawet fani diesli (1.6 i-DTEC o mocy 120 KM), więc tutaj Honda wygrywa z Toyotą. Nie ma jednak dostępnej wersji hybrydowej. Zamiast tego – benzyniaki o mocy 131 lub 184 KM (1.5 lub 1.8). Ten pierwszy rozpędza się do setki w 10 sekund. Ceny: od 60 tysięcy złotych.

5. Honda CR-V IV

Honda CR-V - japonski SUV

Mierząca 4,529 m długości Honda CR-V to jeden z najgroźniejszych rywali Toyoty RAV4. Przekonuje do siebie wymiarami wewnętrznymi i komfortowym charakterem, choć odmiany z ręczną skrzynią biegów potrafią zachwycić krótkimi, precyzyjnymi drogami prowadzenia drążka. Podczas rynkowej kariery czwartej generacji modelu (2012-2018) oferowano albo silnik benzynowy 2.0 (155 KM, setka w 10,2 s), albo diesla 1.6 (120 lub 160 KM, mocniejszy osiąga 100 km/h w 9,6 s). Był też diesel 2.2 (150 KM) sprzedawany na początku produkcji. Pojemność bagażnika Hondy wynosi 589 litrów. Szkoda, że nie ma wersji hybrydowej. Pojawiła się dopiero w następcy. Ceny: od 60 tysięcy złotych.

6. Mazda CX-3

Mazda CX-3

Mazdy z ostatniej dekady (CX-3 zadebiutowało w 2014 r.) wyróżniają się atrakcyjną stylistyką. Mimo upływu lat, karoseria tego auta nadal prezentuje się świeżo i dynamicznie. Zaletą Mazda CX-3 jest też paleta silników, obejmująca motory wolnossące (nie licząc diesla) i to o przyzwoitej mocy. Wielu klientów szuka silników bez turbo, bo są nieufni względem downsizingu. Gama jednostek tego mierzącego niecałe 4,3 m auta (bagażnik: 350 litrów) obejmuje silniki benzynowe 2.0 o mocy 120 i 150 KM. Diesel 1.5D ma 105 KM, a 1.8D – 115, ale większość klientów skupia się jednak na modelach zasilanych bezołowiową. Słabszy 2.0 potrzebuje 9 sekund na osiągnięcie 100 km/h. Ceny: od 55 tysięcy złotych.

7. Mazda CX-5

Mazda CX-5 - SUV z Japonii

CX-3 to udany model, ale nie grzeszy przestronnością we wnętrzu. Jeśli ktoś potrzebuje więcej miejsca, a podoba mu się stylistyka Mazdy, powinien zwrócić uwagę na model CX-5. Jego pierwsza odsłona (2012-2017) mierzy 4,54 m. Dynamiczna stylistyka idzie tu w parze z dobrym, pewnym prowadzeniem. Silniki też mogą zapewniać CX-5 dobre osiągi. Oprócz 2.0 o mocy 160 lub 165 KM (zależnie od rocznika), da się znaleźć Mazdy z motorem 2.5 o mocy aż 192 KM (7,8 s do setki). Są też diesle, choć nie były popularne ze względu na sporą akcyzę. Mówimy bowiem o pojemności 2.2 (moc: 150 lub 175 KM). CX-5 kosztuje od 50 tysięcy w górę.

8. Mitsubishi Outlander III

Mitsubishi Outlander - 7-osobowy SUV

Oto jedyny samochód w zestawieniu, który mógł występować w wersji siedmioosobowej. Outlander III (2012-2021) przed liftingiem z 2015 roku mógł zwracać na siebie uwagę wyglądem, zwłaszcza przedniej części nadwozia. Potem raczej już nie szokował. To spore (4,65 m) auto skierowane raczej do spokojniejszych kierowców. Docenią miękkie zawieszenie i łatwe w obsłudze, nieprzekombinowane wnętrze, dobrą trwałość, a także wolnossący silnik benzynowy 2.0 (150 KM, 10,1 s do setki). Dla chętnych przewidziano także diesle (2.2, 150 KM), a rarytasem jest wersja hybrydowa. Nie jest to jednak hybryda szeregowa, jak w Toyocie RAV4, a taka typu plug-in. Trzeba ją ładować z gniazdka lub z ładowarki, by korzystać z napędu elektrycznego. Jeśli ktoś ma taką możliwość, Outlander PHEV mu się spodoba. Ceny wersji benzynowych i diesli: od 45 tysięcy złotych.

To jeszcze nie wszystkie japońskie SUV-y godne uwagi

Szukając takiego samochodu warto pamiętać np. o Nissanie Qashqaiu, Subaru Foresterze czy Mitsubishi ASX-ie. Niezależnie od wybranego modelu, warto postarać się o znalezienie jak najlepszego egzemplarza. Najlepiej szukać w Spotawheel.

0 Udostępnień