0 Udostępnień

Szukając na rynku miejskiego używanego samochodu w wieku od siedmiu do dziesięciu lat z pewnością szybko traficie na  Volkswagena Polo V, Opla Corsę D i Renault Clio III. Czy warto pójść w tę stronę?

Volkswagen Polo, Opel Corsa i Renault Clio to jedne z najpopularniejszych modeli z segmentu B. Z całej trójki to Polo było produkowane najdłużej (2009-2017). Przez to różnica w cenach za poszczególne egzemplarze może się znacząco różnić. Opisywana przez nas generacja Corsy była w ofercie Opla od 2006 do 2014 roku, natomiast Clio III pojawiło się w ofercie Renault w 2006 roku a zniknęło z niej w roku 2013. Cechą charakterystyczną wszystkich wspomnianych modeli jest to, że znajdują się na pograniczu klas i gabarytowo blisko im do samochodów kompaktowych. 

Volkswagen Polo V

Zalety

  • Bezpieczeństwo.  Już podstawowe wersje producent wyposażył w systemy takie jak: ABS, ESP, ASR, EDS i MSR a do tego w komplet poduszek powietrznych. To całkiem sporo. Warto pamiętać także o tym, że Polo zgarnęło 5 gwiazdek w testach NCAP. 
  • Bardzo długa lista dodatków. Dzięki temu na rynku możesz znaleźć bardzo dobrze wyposażone egzemplarze.
  • Ogólna trwałość konstrukcji i niektórych silników. Godny zaufania jest benzynowy silnik 1.4 (85 KM przy umiarkowanym spalaniu). Wśród diesli dobrą opinię ma silnik 1.6 TDI. 
  • Przyjemne prowadzenie. Polo to samochód, który ładnie trzyma się drogi i płynnie reaguje na ruchy kierownicy. 
  • Powolna utrata wartości. Polo nie są tanie (o tym szerzej w punkcie “Cena”), jednak w przypadku odsprzedaży nie stracimy wiele.
Typowy design Volkswagena. Czyli solidnie, ergonomicznie, ale bez szału.

Wady

  • O ile w kwestii bezpieczeństwa już podstawowa wersja robi dobre wrażenie, o tyle pozbawiona jest tego wszystkiego, co jest konieczne do wygodnego podróżowania (włącznie z klimatyzacją). Dlatego tanie i “gołe” egzemplarze nie będą dobrym wyborem.
  • Trzeba być także ostrożnym w kwestii doboru silnika. Silniki TSI sprzed liftingu (2014) mają problemy z rozrządem. 
  • Cena zakupu – Polo cieszy się dobrą opinią, co przekłada się na dość wysokie ceny.

Cena

Z całej trójki to Polo było produkowane najdłużej (2009-2017). Przez to różnica w cenach za poszczególne egzemplarze może się znacząco różnić.  Średnia cena dziesięcioletniego Polo oscyluje wokół 20 tys. zł. Oczywiście w przypadku nowszych roczników cena tylko wzrasta. 

Opel Corsa D

Corsa tak samo jak Polo cieszy się opinią samochodu trwałego, jest za to tańsza. Tak samo jak Polo jest to także samochód z dość przestronnym i ergonomicznie zaprojektowanym wnętrzem. Corsa ustępuje natomiast w kwestii komfortu podróżowania – głównie ze względu na gorsze wyciszenie kabiny oraz zdarzające się stuki dochodzące z zawieszenia. Również materiały zastosowane we wnętrzu są nieco gorszej jakości. Natomiast w kwestii pojemności bagażnika mamy niemal remis – w Corsie jest to 285 litrów wobec 280 litrów w Polo.

Zarówno w wersji 3- jak i w 5-drzwiowej Corsy D bagażnik ma pojemność 285 litrów.

Zalety

  • Samochód tani w utrzymaniu – ogromna baza części zamiennych, konstrukcja Corsy D jest dobrze znana w warsztatach. 
  • Szeroka gama dostępnych silników, wśród nich kilka dobrych jednostek: benzynowe 1.2 i 1.4 Twinport (odpowiednio 85 i 100 KM), diesel 1.7 (125 KM)

Wady

  • Średnia jakość zabezpieczenia antykorozyjnego
  • Możliwe problemy z elektryką (zalanie skrzynki bezpieczników)
  • Corsy był popularne jako flotówki, sporo egzemplarzy jest zużytych

Cena

Dziesięcioletnie Corsy (po liftingu) można nabyć za 17-18 tys zł. Za analogiczny rocznik Polo trzeba zapłacić 2-3 tys więcej. 

Renault Clio III

Clio 3. generacji to najtańsza propozycja. Wiąże się to z niezbyt dobrą opinią o Renault (konsekwencje awaryjnej Laguny II). Jak widać ma ona jednak swoje zalety natury ekonomicznej. Co ważne to jeden z przykładów aut, które w rzeczywistości radzą sobie lepiej, niż opinia o nich. Tak samo jak dwa pozostałe modele tutaj też można liczyć na dość szeroką gamę silników. I bardzo zbliżone rozmiary (również całkiem duża kabina jak na segment B oraz bagażnik o pojemności 288 litrów). 

Renault Clio to jeden z niewielu modeli miejskich, który doczekał się odmiany kombi.

Zalety

  • Bardzo dobre (w odróżnieniu od Corsy) zabezpieczenie antykorozyjne
  • Niezłe właściwości jezdne
  • Jeden z nielicznych modeli w segmencie B, który występował w wersji kombi (Clio Grandtour, poj. bagażnika 439 litrów)
  • Tania eksploatacja i serwis, dużo tanich części zamiennych
  • W gamie silników kilka pozycji godnych zaufania (benzynowe 1.2 TCe i 1.4) 

Wady

  • Tak samo jak w przypadku Opla Corsy – dużo zajechanych poflotowych egzemplarzy na rynku
  • Samochód ma kilka autorskich “renaultowskich” rozwiązań, dlatego nie każdy serwis może sobie z nimi poradzić (najbezpieczniej poszukać kogoś, kto zna się na samochodach Renault)
  • Diesle 1.5 dCi mają dość długą listę elementów, które mogą się zepsuć

Podsumowanie 

Wybór zależy od priorytetów (oraz często sentymentów). Zakładamy jednak, że skoro czytasz ten tekst, zakładasz różne scenariusze i nie jesteś przywiązany do jednej marki.

Jeśli masz większy budżet, wtedy możesz się pokusić o kupno używanego Volkswagena Polo. Jeśli chcesz postawić na bardziej ekonomiczne rozwiązanie, pozostaje wybór między Oplem Corsą i Renault Clio. Za tym drugim przemawia zwłaszcza wersja kombi.

Jednak pod względem trwałości lepiej wypada pierwszy model. O ile nie traficie na egzemplarz z niemile hałasującym zawieszeniem. 

Jeśli chcesz mieć pewność co do stanu technicznego zakupionego samochodu (niezależnie od marki), kup go w miejscu oferującym tylko sprawdzone auta – takim jak Spotawheel. 

0 Udostępnień