0 Udostępnień

Schodząca właśnie z rynku, piąta generacja Opla Astry to bardzo popularny wybór na rynku wtórnym. Sprawdź, co się w nim psuje i jakie są mocne i słabe strony tego modelu.

Opel Astra to prawdziwy król polskiego rynku motoryzacyjnego. Niezależnie od tego, czy mówimy o tabelach sprzedaży aut nowych, czy o tym, co kochają nabywcy samochodów z drugiej ręki, niemiecki kompakt zawsze znajdzie się w czołówce. Każda kolejna generacja jest ceniona i chętnie wybierana. Nic dziwnego – Astra zawsze uchodziła za relatywnie prosty, dość niedrogi w eksploatacji, ale przyjemny w użytkowaniu, wystarczająco praktyczny i dynamiczny samochód.

Nie inaczej jest z generacją numer pięć

Opel Astra V, znany także jako Astra K („K” nie jest piątą literą alfabetu, ale literowe nazewnictwo kompaktowych Opli trwa od czasów Kadetta), zadebiutował w roku 2015. Jego rynkowa kariera kończy się teraz. Następca, czyli Astra VI skonstruowana wraz z Francuzami z koncernu Stellantis (dawniej PSA), szykuje się już w blokach startowych do premiery. Omawiana generacja powstała jeszcze za czasów, kiedy niemiecką marką władało General Motors.

Z zewnątrz, Astra K jest zgrabna i miła dla oka. Ponadczasowe, spokojne linie sprawiają, że wóz nadal wygląda świeżo. Owszem, nie było tu stylistycznej rewolucji w porównaniu z poprzednikiem, ale nowa generacja w wersji hatchback urosła o osiem centymetrów na długość, co przekłada się na przestronność dla pasażerów. Co ważniejsze, Astra V jest też lżejsza od IV. Wadą starszego modelu była nadwaga. Dzięki zastosowaniu lżejszych materiałów, udało się „zrzucić” aż 200 kg. Oznacza to lepszą zwinność na zakrętach, lepsze osiągi i niższe zużycie paliwa.

Opel Astra V był dostępny w dwóch wersjach nadwoziowych

W odróżnieniu od poprzednika, nie pojawiły się już odmiany 3d ani sedan. Klientom musiały wystarczyć: pięciodrzwiowy hatchback i kombi. Ten pierwszy ma bagażnik o pojemności 370 litrów. Długie, pukające już wymiarami do drzwi klasy średniej kombi funkcjonujące pod nazwą handlową Sports Tourer (4,7 metra długości) mieści 540 litrów bagażu.

Sporą zaletą Astry jest estetyczne, przyzwoicie wykonane wnętrze. Jest ergonomiczne (wszystkie funkcje, które powinny być obsługiwane fizycznymi przyciskami, rzeczywiście da się tak włączyć ), a droższe wersje zaskakują bogatym wyposażeniem. Kierowcy Opli uwielbiają matrycowe, zaawansowane technologicznie reflektory IntelliLux (Astra była pierwszym „kompaktem” z takim rozwiązaniem) i niezwykle wygodne fotele AGR. Mają certyfikat niemieckiego instytutu zajmującego się zwalczaniem chorób kręgosłupa. Każdy, kto pokonał na nich dłuższą trasę, potwierdza – są naprawdę dobre.

Oprócz tego, Astry mogły mieć m.in. duży ekran systemu multimedialnego z nawigacją, zaawansowane audio, kamerę cofania czy różne systemy wspomagające kierowcę zarówno w ruchu miejskim, jak i na trasie.

Opel Astra K – silniki benzynowe

Opel Astra Turbo

Jedną z najważniejszych dat w historii modelu jest rok 2019. To wtedy przeprowadzono lifting. Zmian w wyglądzie nadwozia było niewiele i na pewno nie da się nazwać ich radykalnymi. Co innego pod maską. Po modernizacji, wszystkie jednostki czterocylindrowe zastąpiono trzycylindrowymi. Pojawił się więc francuski motor 1.2 turbo (warianty: 110, 130, 145 KM), a w gamie diesli zagościł silnik 1.5D, który raczej nie grzeszy kulturą pracy. Takie auta są jednak jeszcze rzadkim widokiem na rynku wtórnym. Skupmy się na nieco starszych Astrach.

Najsłabsze Ople to – w zależności od rocznika – albo wolnossący, 100-konny wariant z motorem 1.4, albo taki z silnikiem 1.0 turbo o mocy 90 KM. Na ten pierwszy powinni zwrócić uwagę fani przerabiania aut na LPG. Jest to bowiem jednostka z pośrednim wtryskiem paliwa. Nie oferuje zbyt dobrych osiągów, ale jest prosta i trwała. Z kolei motor 1.0 jest trochę za mało elastyczny i trochę „męczy” się z Astrą.

Największą popularnością cieszą się wersje 1.4 turbo. Miały 125 lub 150 KM. To optymalne źródło napędu dla kompaktowego Opla. 1.4T zapewnia dobre osiągi, nie ma przesadnie wielkiego apetytu na paliwo i jest trwały. Warto go poszukać.

Co mają kupić ci, którzy cenią sobie mocniejsze wrażenia? Idealny będzie dla nich motor benzynowy 1.6 turbo o mocy 200 KM. Astra V nie była oferowana w żadnej bardzo mocnej, usportowionej odmianie – np. takiej jak znane z poprzednich generacji OPC. Wersja 1.6T nie wyróżnia się wyglądem, nie ma innych zderzaków ani agresywnych spojlerów. To nadal „zwykła”, wygodna Astra, która może niektórych zaskoczyć osiągami. Rozwija 100 km/h w 7,3 sekundy. Nie może więc rywalizować z autami spod znaku ST, RS czy GTI, ale do codziennej jazdy, takie wyniki wystarczą z zapasem.

Benzynowe motory 1.4T i 1.6T były dostępne zarówno z ręczną skrzynią o sześciu przełożeniach, jak i z automatyczną. Miała tyle samo biegów i była „klasyczną”, hydrokinetyczną konstrukcją. Nie jest tak droga w naprawach, jak konkurencyjne, dwusprzęgłowe rozwiązania.

Opel Astra K – silniki Diesla

Astra z silnikiem diesla

Wszystkie motory wysokoprężne, które można znaleźć w Oplu Astrze numer pięć, mają pojemność 1.6… o ile nie bierzemy pod uwagę nowego, „poliftowego” diesla 1.5 z trzema cylindrami.

Odmiany 1.6 CDTI rozwijają 95, 110 lub 136 KM, jeśli mówimy o wersji z pojedynczą turbosprężarką. Gdy opisujemy odmiany BiTurbo, w rubryce „moc” mają wpisane 150 lub 160 KM. Są relatywnie oszczędne i pracują wystarczająco kulturalnie. Do wyboru: skrzynie manualne albo automatyczne. Każda ma sześć biegów.

Opel Astra V – typowe usterki

Opel Astra - przód

Zawieszające się ekrany systemu multimedialnego, rozciągające się łańcuchy rozrządu w silnikach 1.6 CDTI, stukające zawieszenie, szybko zużywające się sprzęgło w odmianach wysokoprężnych, wyświetlające się komunikaty o błędach, łatwo rysujące się plastiki – oto typowe usterki, o których wspominają właściciele Opli Astra piątej generacji. Oprócz kłopotu z dieslowskim rozrządem, nie są to więc ani duże, ani drogie sprawy. To nadal młode auto, ale już widać, że jego trwałość wypada dobrze. Na rynku pojawiają się już pierwsze egzemplarze z przebiegami na poziomie 300 tysięcy kilometrów – ich właściciele nie zgłaszają większych zastrzeżeń.

Opel Astra V – wady i zalety

Wnętrze kompaktowego Opla

Tak jak poprzednie, tak i piąta Astra nie jest autem, które czymś zachwyca albo w czymś się niezwykle wyróżnia. I właśnie w tym tkwi jej siła. Jest bowiem we wszystkim niezła, poprawna i nie irytuje. Nie ma znaczących wad.

Po stronie zalet, należy zapisać niezłą przestronność wnętrza, przyzwoite wykonanie i szeroką paletę silników, w których każdy znajdzie coś dla siebie. Komfort jazdy jest dobry, a auto pewnie i bezpośrednio się prowadzi. Nie jest może wymarzonym samochodem dla kierowców ze sportowymi ambicjami, ale jest stabilna i dobrze wyważona… no i dużo lżejsza od poprzednika.

Warto też docenić nowoczesne wyposażenie wielu egzemplarzy. Jednocześnie, Astra nie jest przesadnie skomplikowana ani udziwniona. Nadal nowocześnie i ładnie wygląda. Ma ergonomiczne wnętrze.

Często wytykana Oplowi wada to… brak charakteru, ale to wyłącznie kwestia gustu, poza tym nie każdy szuka w aucie emocji. Ci, którym jednak na tym zależy, powinni poszukać 200-konnej wersji.

Wady to także typowe usterki wymienione wyżej, ale… każdy samochód ma jakieś problemy, z którymi się zmaga. Opel i tak wypada w tej kwestii dobrze, a dostępność części jest znakomita.

Na rynku jest dużo ofert

Opel Astra K z oferty Spotawheel – dostępny od ręki!

Kto chce kupić Astrę V, jest w niezłej sytuacji. To popularny model i portale ogłoszeniowe są pełne ofert. Coś dla siebie znajdą zarówno ci, którzy szukają prostych, tańszych wozów do przeróbki na LPG, jak i klienci na mocne, bogato wyposażone odmiany. Dużo jest zarówno aut poflotowych (Ople są od lat przebojami rynku zakupów korporacyjnych), jak i tych, które zostały kupione w salonie przez prywatnych właścicieli.

Optymalna kwota na zakup zadbanej Astry V to od 50 do 70 tysięcy złotych. Na rynku są też tańsze oferty, ale mogą wymagać sporych inwestycji na start. Kto szuka auta, któremu można ufać, dokładnie sprawdzonego i bez niemiłych „niespodzianek”, powinien przejrzeć stronę firmy Spotawheel. Opel Astra jest licznie reprezentowany w ofercie… i nic dziwnego, bo to udany, godny polecenia „kompakt”. Spodoba się praktycznie każdemu.


Jeżeli natomiast zastanawiacie się, jak omawiany Opel Astra wypada na tle największych rywali ze swojego segmentu, czyli Volkswagena Golfa i Forda Focusa, koniecznie sprawdźcie ten wpis.

0 Udostępnień