20 Udostępnień
Rozrząd to jeden z podstawowych mechanizmów w samochodzie. Skutki jego awarii mogą być z kolei jednymi z najdroższych w usunięciu. Dlatego lepiej temu zapobiegać i dbać o cały układ.

Czy czytają nas właściciele aut elektrycznych? Jeśli tak, mam dla nich dobrą wiadomość. W ich aucie rozrząd nie występuje – tak jak nie ma też bardzo wielu ruchomych części, które stosuje się w autach spalinowych. To czyni eksploatację „elektryków” łatwiejszą… ale – umówmy się – takich aut jest jeszcze mało. Dlatego obstawiamy, że większość naszych czytelników ma jednak zwykłe samochody z silnikami tłokowymi. A to oznacza, że powinni wziąć sobie poniższy tekst do serca.

Z tego tekstu dowiesz się:

  • czym jest rozrząd?
  • jakie są typy rozrządu?
  • co ile należy wymieniać rozrząd?
  • jaki jest koszt wymiany rozrządu?

Czym jest rozrząd?

Rozrząd to mechanizm, który służy do otwierania i zamykania zaworów w odpowiedni, zsynchronizowany sposób. Dzięki rozrządowi do cylindrów trafia mieszanka. Jego zadaniem jest też przekazywanie napędu do osprzętu silnika, czyli chociażby do pompy wody.

Mówiąc w skrócie: bez sprawnego rozrządu nie da się jeździć. A zaniedbanie czynności serwisowych z nim związanych może być bardzo groźne w skutkach.

Gdy rozrząd się zerwie, w większości silników robi prawdziwą „demolkę”, bo tłoki uderzają w zawory, co prowadzi do ich poważnego i nieodwracalnego zniszczenia. Koszty remontu jednostki napędowej po takim zdarzeniu często przewyższają koszty zakupu innego silnika… albo i innego auta. To jedna z najpoważniejszych awarii, które mogą przydarzyć się właścicielowi samochodu.

Oczywiście, zdarzają się silniki, w których stosuje się „bezkolizyjny” układ. Wtedy zerwanie się paska nie czyni specjalnych szkód. Ale takie jednostki to rzadkość. Mówiąc brutalnie – ich stosowanie raczej nie opłaca się producentom…

Jeżeli obawiasz się kosztownej awarii rozrządu lub innego kluczowego podzespołu w Twoim nowym aucie z turbodoładowanym silnikiem benzynowym, koniecznie sprawdź inny wpis na naszym blogu dotyczący polecanych jednostek występujących w takiej konfiguracji: https://blog.spotawheel.pl/polecane-silniki-benzynowe-z-turbo-wady-i-zalety-fakty-i-mity/.

Typy rozrządu

Podstawowy podział to taki na rozrząd na pasku i na łańcuchu. Zadaniem paska lub łańcucha jest przenoszenie napędu z wału korbowego na wałki rozrządu. Czasami zdarza się jeszcze (w starszych silnikach) rozrząd na kołach zębatych. Ale to już egzotyka, znana raczej ze zlotów aut zabytkowych albo z muzealnych ekspozycji.

Jakie są zalety paska rozrządu? Nieco mniej skomplikowana konstrukcja, niższy koszt budowy układu, mała waga i cicha praca. Wady? Konieczność okresowej wymiany i relatywnie duża podatność na uszkodzenia. Ich źródłem może być np. wystawienie paska na działanie oleju silnikowego czy paliwa, co zdarza się przy awariach innych podzespołów silnika.

Z kolei rozrząd na łańcuchu niektórym kierowcom może kojarzyć się bardzo źle. Taka konstrukcja np. w Fiacie 126p słynęła z – krótko mówiąc – słabej trwałości.

Ale od czasu poczciwego „Malucha” minęło kilka epok w dziedzinie inżynierii motoryzacyjnej, a  dziś łańcuch rozrządu to rozwiązanie – teoretycznie – bezobsługowe. Niektórzy producenci wprost mówią, że taki układ wystarcza na całe życie samochodu i nawet nie podają w instrukcji obsługi interwału przebiegu między czynnościami serwisowymi. Inni szacują jego trwałość na „wysokie” kilkaset tysięcy kilometrów.

Rozrząd dzieli się jeszcze na typy, według umiejscowienia wałka w głowicy. Nie skupiajmy się jednak na tak szczegółowym podziale, bo nie jest tak istotny z punktu widzenia typowego, przeciętnego użytkownika. On raczej powinien skupić się na tym, co opiszemy za chwilę.

Wymiana paska rozrządu – co ile kilometrów?

Jak często należy wymieniać rozrząd na pasku? Po pierwsze – zróbmy to, jeśli kupiliśmy samochód z niepewnego źródła, bez wiarygodnej historii serwisowej (książeczka wypisana na kolanie, tym samym długopisem przez handlarza nie jest wiarygodna…). Dlaczego? Bo koszty całej operacji są o wiele mniejsze niż skutki zaniedbań, prowadzące do zniszczeń w silniku. Może się bowiem okazać, że rozrząd nie był wymieniany nigdy, pasek jest już sparciały, a podzespoły zużyte. Jeśli jednak kupiłeś samochód z pewnego źródła, na przykład w Spotawheel, możesz od razu przejść do kolejnego akapitu.

W regularnie serwisowanym samochodzie należy zerknąć na to, jaki interwały wymiany zaleca instrukcja obsługi. Niektórzy producenci podpowiadają wymianę co ok. 60-80 tysięcy kilometrów. Inni – nawet co 150-200 tysięcy.

Oprócz przebiegu, warto patrzeć też na wiek auta. Zmiana rozrządu co 3-5 lat (nawet jeśli w tym czasie wóz pokonał bardzo niewiele kilometrów) nie będzie przesadą, bo czas również negatywnie wpływa na trwałość elementów gumowych, a w międzyczasie w silniku mogły pojawić się na przykład wspominane wycieki. Nawet gdy auto stoi, może się okazać, że olej silnikowy powoli kapie na pasek, wyrządzając mu dużą krzywdę.

Interwały „przebiegowe” należy skracać przy autach, które często jeżdżą na krótkich odcinkach. Warto to zrobić też, jeśli jeździmy ostro, a silnik naszego wozu jest wysilony. Bywają jednostki, które mają dość wrażliwy układ i słyną z problemów, które sprawia rozrząd. W ich przypadku tym bardziej nie ma sensu ryzykować i odwlekać wymiany tych podzespołów. Najlepiej najpierw poczytać artykuły i opinie na temat danego motoru (uwaga: typy rozrządu i jego „problematyczność” mogą się różnić w zależności od roku modelowego), a następnie skonsultować sprawę z mechanikiem.

Co ile kilometrów należy wymieniać paski rozrządu (wedle producenta) w…

Volkswagen Golf 6: 150-180 tys. km; Volkswagen Golf 7: 210-240 tys. km;

Volkswagen Passat B6: 120-150 tys. km (benzynowe), 120 tys. km (diesle PD), 150-180 tys. km (diesle z wtryskiem CR); Volkswagen Passat B7: 150-180 tys. km (diesle);

Skoda Fabia 2: 120 tys. km (benzynowe 1.4 i 1.6, diesle 1.4 i 1.9 TDI), 150-180 tys. km (diesle 1.2 i 1.6 TDI); Skoda Fabia 3: 180 tys. km lub co 6 lat (diesle), 240 tys. km lub co 8 lat (benzynowe);

Skoda Octavia 2: 120 tys. km (benzynowe), 120-150 tys. km (turbodiesle); Skoda Octavia 3: 210-240 tys. km (benzynowe), 210 tys. km (diesle);

Toyota Yaris II, Toyota Yaris III: brak silników z paskiem rozrządu;

Ford Mondeo Mk 4: 160 tys. km lub co 8 lat (benzynowy 1.6), 100 tys. km lub co 5 lat (benzynowy 2.0 D z automatem), 200 tys. km lub co 10 lat (diesle, benzynowy 2.5T); Ford Mondeo Mk 5: 240 tys. km (benzynowy 1.5 EB, diesel 2.0 TDCi), 250 tys. km lub co 10 lat (diesel 1.5 TDCi);

Ford Focus Mk 2: 200 tys. km lub co 10 lat (benzynowy 2.5T), 160 tys. km lub co 8 lat (reszta jednostek benzynowych z paskiem), 200 tys. km lub co 10 lat (diesle)

Rozrząd na łańcuchu – co ile wymiana?

W przypadku rozrządów łańcuchowych, nie ma zwykle określonych konkretnych interwałów. Należy bacznie obserwować stan rozrządu. Główny objaw zużytego układu na łańcuchu to słyszalne grzechotanie czy dzwonienie spod maski, zwłaszcza przy zimnym silniku. Pozostałe, spotykane objawy to np. falowanie obrotów, choć za to mogą odpowiadać też awarie innych części, dlatego nieoceniona będzie tu pomoc mechanika znającego się na rzeczy.

Ile wytrzymuje rozrząd na łańcuchu? To zależy od modelu. Czasami rzeczywiście nawet i 500 tysięcy kilometrów. Ale w niektórych silnikach grupy VAG (głównie niesławne, wczesne 1.4 TSI), kłopoty mogą pojawić się zaledwie po 30 tysiącach. Kupując taki samochód należy dokładnie sprawdzić, czy i kiedy wymieniano ten element.

Ile kosztuje wymiana rozrządu na pasku?

Najpierw dodajmy, że do kosztu samego paska i napinaczy, dochodzi jeszcze koszt pompy wody i paska osprzętu. Co prawda wymiana pompy wody i paska osprzętu nie jest „obowiązkowa”, ale warto to zrobić, bo ich koszt jest nieduży, a skoro już robimy poważną operację serwisową w tej okolicy i płacimy za robociznę, dobrze byłoby je wymienić. Zaoszczędzimy sobie przyszłych kłopotów i wydatków.

Koszt zestawu (pasek, rolki, pompa wody) to od ok. 450 zł za rozrząd do Audi A4 B6 1.8T, przez 650 zł do Seata Leona czy Skody Octavii 1.6 MPI, aż po ok. 900 zł za rozrząd do silników 2.0 TDI. Podobny zestaw np. do Opla Vectry 1.9 CDTi to koszt ok. 350 zł, a do Volvo S40/V50 1.6D: ok. 400 zł. Cena zależy oczywiście od producenta części. Koszt samego paska to ok. 100-200 zł.

Do tego należy dodać koszty robocizny. W starszych, prostych silnikach wyniesie ona ok. 100-150 zł. W jednostkach, w których operacja wymaga dostania się do tylnej części motoru i użycia specjalistycznych narzędzi, robocizna może kosztować nawet 500 zł. Całość operacji (części i praca) powinna zamknąć się w 1000-1500 zł.

Ile kosztuje wymiana rozrządu na łańcuchu?

Tutaj koszty zwykle są nieco większe. Łańcuch plus „okolice” (ślizgi itd.) kosztuje od ok. 350 zł (Opel Astra, Vectra), przez ok. 800 zł (BMW F10), aż po nawet 1500 zł (Audi A4 3.0, Audi A3 3.2). Ten ostatni silnik słynie zresztą z dość problematycznego układu rozrządu. Owszem, zachwyca brzmieniem i osiągami, ale problem z grzechotaniem i falującymi obrotami prędzej czy później spotka większość właścicieli.

Do tego wszystkiego dochodzą większe koszty robocizny. Przy okazji wymiany łańcucha trzeba często wyjąć cały silnik, zwłaszcza w przypadku dużych, ciasno upakowanych w komorze jednostek, takich jak wspomniane 3.2 Audi. Oprócz tego, należy wymienić płyn chłodniczy, olej silnikowy i filtr oleju, co oznacza koszty na poziomie około 250 zł za te dodatki (to oczywiście zależy np. od tego, ile oleju „wchodzi” do silnika). Całość operacji wymiany łańcucha to od około 1500 do nawet kilku tysięcy złotych. Na szczęście nie robi się tego zbyt często.

Jeszcze jedno: na pewno nie warto oszczędzać, tak jak próbują to robić niektórzy kierowcy i kupować… używanych elementów rozrządu. Kłopoty i ponowne płacenie za robociznę albo i za remont całej jednostki napędowej: gwarantowane. Również w przypadku dobierania tak zwanych zamienników, lepiej mieć się na baczności i wybierać sprawdzonych dostawców. To zbyt ważne elementy, by pokusić się na zaoszczędzenie paru złotych kosztem jakości i trwałości.

PS Uwaga: we współczesnych samochodach odpalanie silnika „na pych” może prowadzić do nagłego szarpnięcia w układzie i przeskoczenia lub zerwania się rozrządu. Warto o tym pamiętać, rozważając, czy warto wezwać lawetę, czy lepiej będzie poprosić sąsiada o pomoc…

Wniosek płynący z powyższego tekstu jest jeden – wymiana rozrządu nie jest najtańsza. Ale jego niewymienianie jest… jeszcze droższe. To jeden z najważniejszych elementów samochodu i ostatni, w którym warto szukać jakichkolwiek oszczędności!

20 Udostępnień