0 Udostępnień

Kobiety i motoryzacja – zestawienie tych dwóch pojęć u jednych wywołuje automatyczny uśmiech politowania, u drugich pełne rezygnacji westchnienie… Jak jest naprawdę? Czy kobiety i motoryzacja to aż tak egzotyczne zestawienie, jak się może wydawać?

Motoryzacja to obszar, który od zawsze kojarzył się głównie z płcią męską. Jednak od dawna już kobiety z powodzeniem zarządzają dużymi koncernami automoto, spełniają się w roli profesjonalnych kierowców rajdowych, znają i lubią auta, a co najważniejsze, są po prostu pełnoprawnymi uczestniczkami ruchu drogowego za kierownicą. Jeżdżą ostrożniej, powodują mniej wypadków i wiedzą, czego oczekiwać podczas kupna, serwisowania, a na koniec również wymiany lub sprzedaży auta.

Pani Katarzyna, jedna z naszych klientek, zgodziła się podzielić z nami swoimi doświadczeniami związanymi ze sprzedażą auta.

Od decyzji sprzedaży auta, do finalizacji transakcji. Ile czasu zajął Pani cały proces?

Kobieta za kierownicą

Dłużej, niż bym chciała. Kiedy uznałam, że czas na zmianę auta, postanowiłam rozejrzeć się za możliwością w miarę szybkiej i sprawnej transakcji. Dużo i długo pracuję, do tego niekoniecznie uważam się za ekspertkę w dziedzinie handlu samochodami, nie bardzo wiedziałam, jak zabrać się do sprzedaży samochodu. Ktoś z rodziny polecił mi wystawienie ogłoszenia na jednym z popularnych serwisów ogłoszeniowych. Mój narzeczony pomógł zrobić dobre zdjęcia samochodu, opisałam auto najlepiej i najszczegółowiej, jak się dało i ogłoszenie zostało opublikowane. Nawet wykupiłam pakiet reklamowy, żeby zwiększyć zasięg mojej oferty. I to tak naprawdę był początek schodów. Kontakt z potencjalnymi nabywcami to naprawdę materiał na osobną historię. Telefony o różnych dziwnych godzinach i wizyty potencjalnych kupujących do doświadczenie dość wyczerpujące. Ale najdziwniejszym zdarzeniem z tej przygody była wizyta u mechanika, który był znajomym jednego z zainteresowanych. Czegoś takiego, daję słowo, jeszcze nie widziałam.

Sprawdzenie auta w warsztacie przed sprzedażą to dość istotny element transakcji. Co takiego się wydarzyło?

Jak sprzedać samochód? Warto najpierw poznać jego stan techniczny.

Na początku wszystko z pozoru wyglądało zwyczajnie. Po sprawdzeniu stanu lakieru, poduszek, pasów, deski rozdzielczej i świateł, mechanik chciał sprawdzić wycieraczki tylne i przednie. Stanął z tyłu auta i poprosił, abym uruchomiła tylną wycieraczkę. Gdy to zrobiłam, oznajmił, że mechanizm nie działa. Szybko okazało się, że trzymał silniczek wycieraczki palcami, żeby się nie obracała. Po takim doświadczeniu odmówiłam wjechania na kanał. Zwyczajnie nie chciałam, aby mechanik dalej wyszukiwał mniej lub bardziej wyimaginowane usterki, albo jeszcze coś celowo uszkodził.

Myśli Pani, że takie zachowanie mechanika spowodowane było tym, że auto sprzedaje kobieta?

Sprzedaż auta to często nużące doświadczenie.

Trudno mi to jednoznacznie określić. Niejednokrotnie w mojej karierze kierowcy spotkałam się z wieloma nieuczciwymi mechanikami, którzy chcieli wykorzystać sytuację i naciągnąć mnie na koszty lub zbędne naprawy. Sporo czasu zajęło mi znalezienie takiego warsztatu, który dał mi poczucie bezpieczeństwa. Naprawdę nie chodziło mi o to, żeby serwisowanie, czy naprawy auta odbywały się za grosze, tylko o to, aby nie mieć poczucia bycia oszukaną. To samo dotyczyło sprzedaży auta. W pewnym momencie byłam już mocno zmęczona niekończącymi się telefonami, mailami i wizytami kupujących, podczas których każdy próbował zbić cenę, zanim dobrze obejrzał auto. Sprzedaż auta przez Internet miała być szybka, sprawna i bezbolesna, a tu się na to nie zanosiło.

Tutaj na scenę wkracza Spotawheel 🙂

W Spotawheel doświadczysz sprawnego i przejrzystego procesu sprzedaży auta!

Waszą reklamę zobaczyłam na jednym z portali społecznościowych. Formularz, parę minut i auto sprzedane? W pierwszej chwili pomyślałam: “Tak, jasne”. Ale kliknęłam, w końcu nic to nie kosztuje. Formularz okazał się intuicyjny i prosty, a pytania sformułowane tak, że mając pod ręką dowód rejestracyjny można szybko uzupełnić wszystkie dane. Co ciekawe, oferta cenowa za moje auto, jaką otrzymałam po wypełnieniu formularza, przewyższała moje oczekiwania. Uznałam więc, że tak, to jest idealny moment na sprzedaż auta i szczęśliwy finał tej nieco przedłużającej się historii. Zarezerwowałam termin inspekcji za pomocą formularza online i w oznaczonym czasie podjechałam do Spotawheel. O dziwo, nie musiałam czekać, nikt nie próbował mi wmówić, że moje auto nadaje się tak naprawdę na żyletki, posadzono mnie na wygodnej sofie, wręczono kubek z kawą i w jakieś pół godziny wszystko było gotowe.

Formalności dopełniłam od ręki i jeszcze dostałam voucher na 1000 zł, gdybym zdecydowała się kupić moje kolejne auto w Spotawheel. Na ten moment się jeszcze zastanawiam, ale do domu odwiozła mnie taksówka na koszt Spotawheel. Fajne doświadczenie. Szybkie, bezproblemowe i przede wszystkim, mam poczucie, że sprzedałam auto w dobre miejsce. W końcu to też kawałek moich wspomnień. Żałuję jedynie, że od razu na was nie trafiłam. Okazuje się, że można sprzedać auto w Internecie szybko i za dobrą cenę.

0 Udostępnień